poniedziałek, 23 maja 2011

Nowe literacko-terapeutyczne posty

Zapraszam do czytania/oglądania nowych literacko-terapeutycznych postów, które powstały podczas Warszawskich Targów Książki. Zaglądajcie do zakładki Zadania Literackie (po prawej).

P.S. Rysowała Luna

niedziela, 22 maja 2011

www.terapia na Warszawskich Targach Książki - fotorelacja

Książka-wystawa wśród stoisk targowych. Zdjęcie zrobione chwilę przed otwarciem dla publiczności kolejnego dnia Targów. 
Prezentacja www.terapii na Warszawskich Targach książki była swego rodzaju "streszczeniem" listopadowej wystawy w Galerii Działań. W centrum książka pełniąca rolę archiwum.
 Z jednej strony gabinet ASCII-terapii osobowości.
Z drugiej manualny edytor tekstu będący wsparciem podczas wykonywania zadań literacko-terapeutycznych. Na zdjęciu objaśniam jak działa.
Dzięki Targom odbyłam wiele interesujących rozmów i przeżyłam wiele inspirujących, a czasem również zaskakujących spotkań...

...np. wizytę premiera Donalda Tuska.
Niektórzy goście aktywnie włączyli się do przekształcania www.terapeutycznej przestrzeni. 
Zbiór liter ;)
Pojawili się nawet przybysze z innej Galaktyki.
Jeden z nich zgodził się popilnować fontów :)
Tak wyglądała wystawa pod koniec Targów - po ingerencji Użytkowników www.terapii. 
fot. Archiwum

wtorek, 17 maja 2011

Manualny edytor tekstu w świecie bez kartek


fot. Katarzyna Boruń-Jagodzińska


Udział w Warszawskich Targach Książki był dla mnie wyjątkowym doświadczeniem. Zwłaszcza, że miałam okazję obserwować "nawarstwianie" imprezy nieomal od początku. Najpierw pracę ekip tworzących niejako szkielet/konstrukcję stoisk we wnętrzu pałacu. Potem działalność "dekoratorów", którzy wypełniali te konstrukcję kolorami i formami. Wreszcie pojawienie się wystawców, którzy wypełnili je zawartą w książkach treścią. A na zakończenie przepływ odwiedzającej Targi publiczności i migające między nimi twarze zaproszonych gości.


Potem znów powrócili Ci, którzy byli tam na początku, aby rozmontować "szkielet".


Interesujący był również kontekst, w którym zaistniała moja wystawa. Tak się złożyło, że znalazła się ona w świecie "bez kartek", czyli w w otoczeniu stoisk oferujących dostęp do książek elektronicznych - a więc czytniki, książka w internecie itd. To interesujące otoczenie dla internetowej powieści, która została przeniesiona do tak zwanego realu.


- Wiele osób próbowało przełożyć prawdziwy świat w wirtualną rzeczywistość, ale nikt chyba dotychczas nie zrobił na odwrót - powiedział jeden z moich rozmówców.


Dzięki Targom odbyłam wiele interesujących rozmów i przeżyłam wiele inspirujących, a czasem nawet wielce zaskakujących spotkań (o tym jednak w fotorelacji, którą zamierzam niedługo opublikować). Nie przypuszczałam, że mój niszowy projekt spotka się z takim zainteresowaniem.


Dziękuję panu Jackowi Orylowi (prezesowi zarządu - Murator EXPO) i pani Kasi Ostrowskiej (koordynatorce Projektu Warszawskie Targi Książki), że docenili moje, trzeba przyznać, dość niekonwencjonalne przedsięwzięcie.


P.S. Na pierwszym zdjęciu stoję na tle swoich przeniesionych wprost z wirtualu literek, na drugim siedzę przy stoliku stoiska Stowarzyszenia Pisarzy Polskich w ramach którego odbyła się moja wystawa.

poniedziałek, 9 maja 2011

Chodźcie, chodźcie... do wnętrza mojej książki!!!

fot. Iwo Kondefer

www.terapia.me
adaptacja internetowej powieści na język przestrzeni

Stowarzyszenie Pisarzy Polskich Oddział Warszawski

zaprasza na książkę-wystawę

Doroty Suwalskiej

II Warszawskie Targi Książki (12-15 maja),

Pałac Kultury i Nauki, Plac Defilad 1, Stoisko C361a

finisaż - 15 maja o godzinie 11.00

P.S. Majowy pokaz jest „skróconą” (ze względów technicznych) wersją listopadowej wystawy w warszawskiej Galerii Działań. Fotorelacje z tamtego wydarzenia możesz zobaczyć tutaj i tutaj.

czwartek, 28 kwietnia 2011

About the book-exhibition in English

Links: www.terapia.me
Adaptation of an Internet story into the gallery space
„What will you actually show at the exhibition?” That question, asked by my friends, is a source of consternation, because what I intend to show does not have a name yet. However, not wanting to leave them without an answer, I multiply my explanations, with each being equally true and incomplete at the same time:
- It is a translation… of a book… into a gallery space.

- An exposition of graphic prose.

- The literary arrangement of space.

- A story told in a specific interior, because in another interior the same story would look different.

- A kind of literary game.

At the source of the idea is the desire to create a form that will facilitate linkage between word and image, art and psychotherapy, Internet space and physical space, virtual reality and the real world and, above all, between the author and audience. That is why I consider the gallery guests Exhibition Users and encourage them to LITERA-lly transform the space.The starting point is my book www.terapia.me (the title is also the page address). It is a particular book, „literally” the recording of about a dozen meetings of a nonexistent Internet therapy group, the Making-Dreams-Reality Virtual Workshops. Therefore, my exhibition is a kind of adaptation of an Internet story into the gallery space.

It is an interactive adaptation, because it allows users to step into the shoes of the Virtual Dreamers (book characters) and learn the ways in which therapeutic fonts may be useful.

Enjoy looking at/reading/writing the words and images of dreams!

Photostory - here: http://www-terapia.blogspot.com/2010/11/wystawa-fotorelacja-czesc-1-czyli-przed.html and here: http://www-terapia.blogspot.com/2010/11/wystawa-fotorelacji-czesc-2-wernisaz.html

www.terapia na Warszawskich Targach Książki

http://www.terapia.me/
czyli historia opowiedziana w przestrzeni
Stowarzyszenie Pisarzy Polskich Oddział Warszawski
zaprasza na wystawę Doroty Suwalskiej
II Warszawskie Targi Książki
Pałac Kultury i Nauki, Plac Defilad 1
finisaż wystawy 15 maja o godzinie 11.00

Przygotowując prezentację na Warszawskie Targi Książki chciałam pokazać coś, co różni się od tradycyjnej targowej oferty - książkę, która nie mieści się w okładkach. Stąd pomysł aby zaprezentować powieść-wystawę.

U źródeł tej idei znalazło się pragnienie, by stworzyć formę, która pozwoli przeciągnąć linki pomiędzy słowem a obrazem, sztuką a psychoterapią, przestrzenią internetu a przestrzenią fizyczną, wirtualną rzeczywistością a realnym światem i, przede wszystkim, między autorem a odbiorcą.

Punktem wyjścia jest moja powieść "www.terapia.me" (tytuł jest zarazem adresem strony). Książka szczególna - „dosłowny” zapis kilkunastu sesji nieistniejącej internetowej grupy terapeutycznej - Warsztatów Wirtualnego Urzeczywistniania Marzeń. Podstawę opisanej w powieści terapii stanowi eksperyment z tożsamością. Każdy z uczestników „deleguje” na warsztaty tekstowego awatara, który posiada przynajmniej jedną cechę prawdziwą i jedną wymyśloną. Celem terapeutycznych działań jest dojście do prawdziwego wizerunku a, jednocześnie, realizacja zawartych w opisie marzeń.

Jest więc moja wystawa swego rodzaju adaptacją internetowej powieści na język przestrzeni. Adaptacją interaktywną, ponieważ „użytkownicy” wystawy mogą wejść w „skórę” Wirtualnych Marzycieli (bohaterów książki) i wykonać kilka przeznaczonych dla nich zadań.
P.S. Majowy pokaz jest „skróconą” (ze względów technicznych) wersją listopadowej wystawy w warszawskiej Galerii Działań. Fotorelacje z tamtego wydarzenia możesz zobaczyć tutaj i tutaj.

niedziela, 27 marca 2011

Ósme zadanie literackie - posty Użytkowników

Zadanie 8:

Zadanie finalne - Na podstawie przygotowanego wcześniej życiorysu przygotuj nową wersję samoopisu – tym razem wszystkie cechy mają być prawdziwe. Skup się jednak na tych, które odzwierciedlają Twe cele i marzenia.
By nie porzucać sfery wyobraźni – przygotuj za pomocą liter „magiczny rekwizyt”, który pomoże Ci w przyszłości trzymać się marzeń i nie zbłądzić. :)
Tak na serio jestem olbrzymem bez brody i najczęściej przykrywam czubek głowy beretem z antenką. 

sobota, 26 marca 2011

Siódme zadanie literackie

Zadanie 7: 
Terapia życiorysem - technika terapii pisaniem, która polega na konstruowaniu różnych wersji życiorysów. Siadasz do pisania z określoną tezą i dobierasz (jak najbardziej tendencyjnie) odpowiednie fakty z życiorysu, które mają ją udokumentować. Najczęściej zaleca się pisanie po kolei kilku wersji, które stopniowo przybliżają autora do celu. Pierwsza opisuje jak autor widzi swoje życie obecnie, a ostatnia skupia się na faktach związanych z celem/marzeniem. Jeżeli jesteś gotów – możesz przejść do wersji finalnej.

środa, 23 marca 2011

Szóste zadanie literackie - posty Użytkowników

Zadanie 6: 
Zadanie graniczne -  Nadszedł czas, aby przekroczyć granicę miedzy fikcją i rzeczywistością. Bardzo proszę, zamień jedną (przynajmniej) cechę wymyśloną na prawdziwą.



OK, wolę kapelusze NIEBIESKIE!


Wszystkie cechy były prawdziwe.

-||-



Jesteśmy faktem, choć czasami śnimy.

Jest dobrze, ale na pewno będzie lepiej.

wtorek, 22 marca 2011

Piąte zadanie literackie - posty Użytkowników

Zadanie 5:

Zadanie literackie - dotychczas zajmowaliśmy się realistyczną stroną Twoich marzeń. Teraz podejdziemy do nich w sposób bardziej metaforyczny. Napisz tekst (w dowolnym gatunku literackim), w którym przedstawisz cel, który postawiłeś/łaś przed sobą przystępując do warsztatów. Oto kilka rad i sugestii: Spróbuj mieścić w tekście metaforyczny opis lęków i obaw związanych z realizacją celu. Opisz przykłady przeszkód, które stoją na drodze do jego realizacji. Poszukaj sposobów na ich przezwyciężenie. Wyobraź sobie, że piszesz o kimś innym. Stwórz bohatera, którego oddelegujesz do wykonania swoich zadań ;) Przedstaw raczej symbol swojego celu, niż cel sam w sobie. Spróbuj napisać tekst w taki sposób, by nikt ze znajomych nie mógł się zorientować, że o chodzi o Ciebie.


Nie po to jestem olbrzymem, aby się czegoś bać. No może tego, że kiedyś nie dostanę kapelusza we właściwym rozmiarze.
Uwielbiam kapelusze.
Różowe.


Problem: brak cytrynowych żelków w najbliższym sklepie.
Rozwiązanie - Zmienić sklep! 



Czasami boję się i martwię za bliskich. Ale ludzie są mili.



No właśnie mam się nie bać. Odrzucać strach. OK.

poniedziałek, 14 marca 2011

Czwarte zadanie literackie - posty Użytkowników

Zadanie 4:
Specjalne – po prezentacji wirtualnego domostwa czas na zadanie specjalne. Uzupełni ono prezentowane wcześniej opisy i pozwoli spojrzeć na nie z innej perspektywy. Będzie swego rodzaju puentą, która pozwoli zamknąć pierwszy etap terapii polegający na budowaniu świata w którym żyje Twój Awatar. Otworzy Cię na zmiany i pomoże oddzielić to czego naprawdę pragniesz od tego, czego tylko Ci się zachciewa; odrzucić wszystko, co w stworzonej przez Ciebie Postaci zbędne i nieprzystające do marzeń. Napisz więc, co można znaleźć... w Twoim kuble na śmieci!


W koszu, jak to w koszu - zużyte (czyli puste) opakowania po żelkach (uwielbiam) i szpinaku (nie uwielbiam, ale to dobrze działa mi na porost brody)


NADMIERNA TOLERANCJA

STARE UBRANIA

NIEPOTRZEBNE RZECZY

SMUTNE OBRAZKI

ZBYTNIA SKROMNOŚĆ

KIERUNEK "NA UBÓSTWO"

POTRZEBA BYCIA "SINGIELKĄ"

(wszystko w dużych ilościach więc przygotowuję duży nowy kosz)



W moim kuble na śmieci są rzeczy których nie potrzebuję.



o! to tak jak u mnie



WPISY Z WYSTAWY PODCZAS WARSZAWSKICH TARGÓW KSIĄŻKI



ZMIANA iMIENIA NA KRÓLEWNĘ KWIETNĄ ŻEBY NIE UFAŁA OBCYM
K.



Mam dwa.
W jednym zużyte pojemniki po tuszu do drukarki, skrawki papieru, niepotrzebnie wydrukowane teksty, ogryzki jabłek i innych owoców, chusteczki higieniczne (oczywiście zużyte, a raczej wykorzystane) - jak wrócę do domu, to zobaczę co jeszcze tam jest.
W drugim - bardzo dużo różnych śmieci... wyrzucam je hurtem, bo nie lubię być koło śmietnika. Najbardziej martwią mnie odpadki organiczne, które zmuszona jestem wyrzucać do wspólnych śmieci. Papier i szkło trzymam (zbieram) w oddzielnych pojemnikach, więc jest i trzeci kosz na śmieci.
Luna 

środa, 9 lutego 2011

Trzecie zadanie literackie - posty Użytkowników

Zadanie 3:

Tekstowy foto-album – przygotuj tekstowy album z najważniejszymi dla Twej postaci zdjęciami.


O  To wyraz twarzy  sąsiadów spotykających mnie na schodach.


- WODNIKI, BLIŹNIĘTA, RAKI, BYKI, PANNY, ANIOŁY;

- WIATRY, WODA;

-SŁOŃCE I KSIĘŻYC, GWIAZDY;

-i INNE SPOTKANE DOBRE BYTY



Siedzi w szlafroku przy stole a przy nim



To ja ta z II piętra:

i chłopiec niższy

i chłopiec wyższy

i pies

i kot

i Ten Pan z I



WPISY Z WYSTAWY PODCZAS WARSZAWSKICH TARGÓW KSIĄŻKI

Luna


ZDJĘCIA RODZINNE

ZDJĘCIA ZWIERZĄT

K.

wtorek, 8 lutego 2011

Drugie zadanie literackie - posty Użytkowników

Przeglądając zebrane po wystawie prace użytkowników stwierdziłam, że część z nich, prawdopodobnie, znikła - mam wrażenie, że po wernisażu było ich więcej. Dlatego przepraszam tych wszystkich, których pominęłam. Jako, że jeszcze, niestety, nie posiadłam daru publikowania treści, które są mi niedostępne ;)
Ale do rzeczy - dziś...
Zadanie 2:
Wirtualny dom - opisz miejsce, w którym mieszka wymyślona przez Ciebie Postać.





Wbrew pozorom, nie mieszkam w żadnej grocie, ale w kawalerce na dziesiątym piętrze. Niskiej i bez windy. 



Spokojna, cicha zatoczka. W pobliżu warsztaty naprawcze jachtów.

Słońce, błękitna woda, plaża.



Zapraszam do mojego domu. Ma on niesamowicie ciekawą historię. Jestem pewien, że chcecie jej wysłuchać.



W starej kamienicy przy Racławickiej
Na I piętrze



A ja na II



WPISY Z WYSTAWY PODCZAS WARSZAWSKICH TARGÓW KSIĄŻKI



W LESIE W DOMKU

Z SIEDMIOMA KRASNOLUDKAMI.

K.



Gdzie mieszkam? W szopie pełnej różnych "drobiazgów" które na "codzień" nie są potrzebne, ale może się kiedyś przydadzą. Są to farby, pędzle, taśmy klejące, kartony, papier (dużo papieru zadrukowanego i czekającego na zadrukowanie)
Do pary rodzaju żeńskiego jest właśnie wspomniana wcześniej drukarka, a rodzaju męskiego - laptop i szynszyl Bazyli. No i dużo zeszytów, książek i pewne niezbędne sprzęty. Na honorowych miejscach są obrazy, fotografie, aniołki.
Luna   

poniedziałek, 24 stycznia 2011

Pierwsze zadanie literackie - posty Użytkowników

Do wystawy będę jeszcze wracać, mimo braku czasu. Choćby po to, by zaprezentować prace, które powstały podczas wystawy. Dziś odpowiedzi na pierwsze zadanie literackie, czyli terapeutyczne teksty i obrazy.
Zachęcam, by w komentarzach dodawać własne odpowiedzi :)


Zadanie 1:
Tekstowy Awatar (samoopis) - przygotuj opis Postaci, która będzie Cię reprezentować podczas Warsztatów. Zapewne obdarzysz ją cechami odzwierciedlającymi Twoje marzenia. Możesz puścić wodze fantazji lub skupić się na rzeczywistym wizerunku. Ważne, by choć jedna z pisanych cech była prawdziwa i przynajmniej jedna wymyślona. 



Jestem dwumetrowym olbrzymem. Szeroko uśmiechniętym, ponieważ ludzie, którzy mnie widzą sprawiają wrażenie przerażonych.



Jestem małą, ale stabilną łódeczką. Pływam po burzliwych wodach. Często przez dziury w burcie wlewa się do mnie woda, ale daję radę załatać je i płynę dalej.
Chwile ciszy, słońca i piękne wyspy są dla mnie miejscem wypoczynku i regeneracji. "Ładuję akumulatory" i płynę dalej.

Chociaż jestem łódką - nazywam się

Luna

WPISY Z WYSTAWY PODCZAS WARSZAWSKICH TARGÓW KSIĄŻKI 



PSTRYK

... i po wszystkim!

Naciskam migawkę...

Utrwalam...

pokazuję...

Odzew...

Lubię to!

albo CISZA...



TO jEST DZIEWCZYNKA

MA DŁUGIE WŁOSY

jEST DOBRA i KOCHA ZWIERZĘTA.

K.



Jestem łódką. Najchętniej pływam w księżycowe noce. Może dlatego nazwałam siebie "LUNA".

Jaka jest LUNA? Stara, dziurawa, połamana... i cała pełna pomysłów, marzeń, wiary, że przed nią jest to, co najlepsze: miłość, sukces i pieniądze. Ale jak mówił Święty Paweł - miłość jest najważniejsza.
Luna


wtorek, 11 stycznia 2011

Listopadowa wystawa w Galerii Działań






fot. Paweł Gutowski, źródło: http://www.galeriadzialan.hg.pl/archiwum/Suwal10.htm

Do ubiegłorocznej wystawy będę jeszcze wracać, ponieważ nie wpisłam literacko-terapeutycznych postów, które powstały w Galerii Działań. Obiecuję nadrobić to już wkrótce. Tymczasem zapraszam do obejrzenia kolejnej fotorelacji :)
Powyżej, dla zachęty, kilka zdjęć zrobionych podczas wernisażu.